Zarzekałam się, że już nigdy nie będę malować paseczków na szaliczkach ale ten motyw taki mi się spodobał, że chyba będzie przewijał się jeszcze w wielu moich świąteczno-zimowych pracach.
Także nigdy nie mów nigdy :)
Dziś chyba tyle chociaż miałam w planach dużo więcej ale mój zapał ostudza obowiązek napisania pracy na temat ,,Co robił kat'' i wymyślenia kilku notatek prasowych, które tez muszę zredagować, nie wyobrażacie sobie jak mi się nie chce. Wczoraj zmierzyłam się z równie ciekawą pracą ,,Czym jest dla mnie państwo prawa?'' byłam załamana tym pisaniem ale jakoś poszło. Dziś potrzeba mi dużo silnej woli i samozaparcia, żeby to napisać.
Piękne są ;)
OdpowiedzUsuńUrocze jak zawsze, a te szaliki to już pierwsza klasa po prostu;-)
OdpowiedzUsuńAniołki śliczne , szaliczki super:)
OdpowiedzUsuńWidać że też Ci nie brakuje pomysłów. Prześliczne są.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zosia.
Oliwko jak wypiekasz swoje aniołki? Możesz podac temperature i czas? ja mam piekarnik elektryczny i mi nie wychodzi, pomóż!
OdpowiedzUsuńJa mam piecyk gazowy i jestem z niego bardzo niezadowolona. Po wielu nieudanych próbach już się troszkę nauczyłam w nim piec ale marzę o elektrycznym. Ja mój włączam na najniższą temperatura (mimo ,że tam się nie da jej ustawić) i długo piekę z uchylonymi drzwiczkami. Czasem po 3 godziny ..
UsuńBardzo chciałabym mieć taki piekarnik elektryczny w którym mozna sobie ustawic niska temperatue :((
Jadnak jeśli chodzi o rady odnośnie pieczenia zapraszam na blog Pani Agnieszki Stara Pracownia. Znajdziesz tam wpis na temat masy solnej i pieczenia ,który na pewno pomoże
http://starapracownia.blogspot.com/2013/10/masa-solna-moje-sekrety-i-triki-czyli.html
Pozdrawiam serdecznie :) Oliwka
witaj Oliwko - moja imienniczko :) cieszę się, że wpadłaś na mnie w wirtualnym świecie, a dzięki temu - i ja na Ciebie :) z ogromną przyjemnością dołączam do Twoich obserwatorów, bo - i tu nie ma żadnego "słodzenia" - Twoje prace są mistrzowskie!!! jak dla mnie, to Twoje aniołki są najsłodsze z tych, które dotychczas widziałam. Idealnie dopracowane, pomalowane - są urocze :) z ogromną przyjemnością będę do Ciebie zaglądać - i dziękuję za wizytę u mnie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko!
och i jeszcze zapomniałam podziękować Ci za udział w moim candy :) życzę powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńOh! Biegam po tym Twoim blogu i każdy następny aniołek jest piękniejszy.
OdpowiedzUsuńPiękne! Mogłabyś powiedzieć nam jak robisz te śnieżynki ?
OdpowiedzUsuń