czwartek, 18 czerwca 2015

Lakier w spray'u do masy solnej.

Witajcie!
Nie chce się po raz kolejny tłumaczyć z moich długich nieobecności, bo na pewno nie to chcielibyście czytać :) Jeśli ten zaganiany okres mojego życia wreszcie dobiegnie końca to napiszę Wam o jakiś nowościach i mam nadzieje.. sukcesach!
Postanowiłam, że nie będę już pisać o pogodzie i głupotach, (bo zazwyczaj tylko na tyle mam czas) tylko postaram się zawsze wpleść w moje posty cokolwiek o masie solnej, o produktach, których używam, a także tym co wiem i mogę się tym z Wami podzielić. Nie będę obiecywać, ze uda mi się znaleźć czas żeby pisać mega długie porady czy wstawiać tutoriale bo ostatnio rzadko tu bywam ale jak już będę to coś napiszę.
Dziś chciałam Wam powiedzieć co nieco o tym czym lakieruje moje prace. Pisałam w poradach, że używam lakieru w spray'u ale takich jest na rynku bardzo dużo, wobec tego postaram się uchronić Was przed wyrzuceniem pieniędzy w błoto.
Ja do lakierowania swoich prac używam lakieru DECO COLOR lub TROTON.
Obie firmy uważam, za tak samo dobre. Lakiery, mają bardzo dobrą konsystencję ( nie trzeba długo trząchać puszka aby się wymieszały) i bardzo szybko wysychają- a to chyba najważniejsza zaleta :) Nasza praca jest gotowa już kilkanaście minut po lakierowaniu. Kosztują w przedziale 12-18zł/ za puszkę.


Lakier Śnieżka jest kilka złotych tańszy od wymienionych wyżej bo można go dostać już za 8zł, ale i takiej sumy nie ma sensu na niego wydawać. Kupiłam już kilka puszek śnieżki bo myślałam, że może na początku trafiłam na jakąś wadliwą sztukę, albo źle go wymieszałam ale niestety za każdym razem jest tak samo. Ten lakier praktycznie w ogóle nie wysycha. Zniszczyłam już nie jedną pracę, którą nim polakierowałam. Myślałam, że może trzeba poczekać dobę albo kilka dni ale jedynym wyjściem było podpiec anioły jeszcze raz i polakierować innym lakierem, który ''przykryje'' śnieżkę.
Lakier DECO LACK ma bardzo podobną nazwę do DECO COLOR, jak widać  grafika na opakowaniu może dawać złudzenie, że jest to ta sama firma ale nie należy ich mylić.
Deco Lack może nie jest zły jednak w porównaniu do dwóch pierwszych o których mówiłam dosyć długo schnie.  Trzeba poczekać około 30min do godziny zanim nasza praca przestanie się lepić i będzie dobrze zabezpieczona przed wilgocią, Całe szczęście w porównaniu do śnieżki w końcu wysycha :) Cena to około 12-16zł w zależności od sklepu.

Także jeśli chodzi o lakiery w spray'u polecam DECO COLOR i TROTON.

A teraz przyszedł czas na najnowsze prace :)
Na początek laleczka-ogrodniczka. Nie wszyscy lubią anioły więc zdarza mi się robić wersje moich panienek bez skrzydeł.




I jeszcze aniołkowy łobuziak w ogrodniczkach :)




W ostatnim czasie prawie wszystkie nowe prace trafiają od razu na Facebook'a więc tam serdecznie wszystkich zapraszam :)

AAAaaa własnie prawie bym zapomniała! Zainstalowałam na bloggerze Adsense, wcześniej nawet nie miałam pojęcia co to takiego, teraz kiedy już wiem jak to działa, za każdym razem jak jestem na czyimś blogu i widzę reklamę zaraz w nią klikam! Nie obrażę się jeżeli Wy, moi drodzy czytelniczy uczynicie to samo :) Nie martwcie się, bardzo się na tym nie wzbogacę. Ale może jak tysiąc osób kliknie to uda mi się choć trochę zmniejszyć koszty mojej pasji, raczej na farbę się nie uzbiera ale kto wie może dzięki Wam będzie na nowy pędzelek do oczek? :D
Jak nie zapomnicie to klikajcie to proszę klikajcie w reklamy :)

Dziś uciekam .
Mam nadzieję, ze mój wpis o lakierach komuś pomoże :)
Pozdrawiam Was cieplutko,
Oliwka