sobota, 5 grudnia 2015

Ozdoby, reniferki, choinki i cukrowe laseczki! Wszędzie!

Jak tam Wasza sobota?
Ja miałam wielkie plany na dziś. Czego to ja miałam nie zrobić. I ulepić i pomalować i jeszcze posprzątać. I co?  Cały dzień pakowałam ozdoby. Myślałam, że zejdzie mi z tym góra 2 godziny, a tu zleciał cały dzień.Oczywiście z małymi przerwami na herbatę, nakarmienie kotów, zjedzenie czegoś itd. Pocieszam się tylko tym, że wszystkiego razem zebrało mi się ponad 160 sztuk więc może rzeczywiście nie było możliwości, żeby szybciej się z tym uporać.
A wygląda to mniej więcej tak:















Mam też kilka migawek z pakowania :)
Pierwsze zdjęcia, jeszcze ,,za dnia'' :) przy świetle dziennym.
Tu dopiero pakowanie w folijki.



A kiedy słońce schowało się już za horyzontem wzięłam się za wiązanie :)



I tak zleciał cały dzień :( Teraz już nie ma sensu nic zaczynać, bo za chwilkę będę się kładła spać.
Niedługo postaram się Wam coś konkretnego napisać. Troszkę się dzieje w moim życiu wiec jest co opisywać. Dostaję od Was też e-maile i wiadomości na fanpagę odnośnie aniołów. Jest kilka pytań na które jeszcze nie odpowiadałam na blogu więc i tym zajmę się w najbliższym czasie. Ale to bliżej świąt.
A jeszcze pozostając w mikołajkowym klimacie pochwalę się czekoladkami, które dostałam od moich kursantek ze Stromca :) To słodkie. Aniołek dla dziewczyny od aniołków :)
Strasznie się ucieszyłam, to się chwalę, a co :)


Gdybym miała czas to bym już udekorowała mieszkanko w lampki i inne dekorację. Poczekam z tym jednak aż będę miała czas posprzątać. Tymczasem zrobiłam sobie świąteczne pazurki  :)
Żegnam się takim uroczym widoczkiem :)
Moi milusińscy. Puszek i Matylda :)
Pozdrawiam Was cieplutko:)
Oliwka

sobota, 28 listopada 2015

Końca nie widać..

Tytuł posta idealnie pasuje do stanu w jakim aktualnie są moje zamówienia.. Lepię, maluję, pakuję, robię zdjęcia i zastanawiam się czy w tym roku posprzątam dom na święta czy tylko ''omiotę'' jak to mówią niektóre Panie w szkole w której pracuje :)
Wpadam z nowymi ozdobami. Widzieliście już podobne ale doszło mi kilka nowych wzorów :) Są elfiki, bałwanki, mikołaje, misie i reniferki :)








A także trochę najnowszych aniołków z imionami :)





Idę. Muszę brać się dalej do pracy. Mam jeszcze na dziś zaplanowane lepienie :)
Pozdrawiam cieplutko
Oliwka :)

piątek, 27 listopada 2015

środa, 25 listopada 2015

Święta tuż, tuż :)

Witajcie!
Znowu mnie długo nie ma. Ach czy ja kiedyś będę jeszcze miała czas na tego bloga tak jak kiedyś? Będę! Tego się trzymajmy :D
W ogóle przyznam szczerzę, że nawet dziś nie zamieściłaby żadnego posta gdyby nie Wy! Codziennie dostaję od Was masę e-maili, wiadomości na FB , komentarzy no i oczywiście wchodzicie na bloga.Od zeszłego roku liczba wejść każdego dnia zwiększyła się dwu a czasem trzykrotnie! Niesamowite :) Czasem zaglądam na tego bloggera oczom nie wierze. Dlatego własnie jestem. Już trochę wstyd mnie oblewa, że tak licznie zaglądacie , a tu nie ma nic nowego ;D
Dziś aniołki choinkowe w iście świątecznych kolorach. Czerwień i zieleń z odrobią złota :)


 A tu w towarzystwie świątecznych ''laseczek'' :D

Są te tegoroczne aniołki w szaliczkach z misiami ;)



A także kilka prac, które ukazywały się już na FB :)








A na koniec mam do Was jeszcze taki temat.
Chciałabym Wam pokazać ręcznie wykonane choinki z makaronu, które zrobiły dzieciaki ze szkoły w której pracuje. W marcu pisałam Wam na blogu o tym, że uczniowie klasy V (teraz już są w VI) postanowili wspólnie z wychowawczynią, że sami uzbierają pieniążki na kilkudniową wycieczkę szkolną. W zeszłym roku dzielnie lepiły baranki i inne wielkanocne twory (Małą relecją z tego można było zobaczyć u mnie na blogu, a kto nie widział to zapraszam: http://oliwiaart.blogspot.com/…/duga-nieobecnosc-i-troche-t…) natomiast teraz sami wykonali choinki, które mogą być idealną dekoracją do domu! Ja już sobie u nich jedną zarezerwowałam i myślę, że lada dzień będzie świetnym elementem dekoracyjnym na zdjęciach moich świątecznych prac, a za kilka tygodni na pewno ładnie przystroi moje mieszkanko Emotikon smile Emotikon heart
Cena takiej choinki to 32-38zł w zależności od tego z jakiego makaronu jest wykonana i uwierzcie mi po przeliczeniu kosztów farby w spray'u, makaronu, kleju i dodatków naprawdę nie jest to dużo, nie wspomnę o czasie jaki poświęcili, żeby powstało tych kilka prac. Myślę, że cel jest szczytny więc gorąco Was zachęcam do przygarnięcia chociaż jednej takiej choineczki .



Dziś muszę uciekać :)
Pozdrawiam Was cieplutko
Oliwka

Emotikon smile