piątek, 4 października 2013

Duże anioły z masy solnej. Lawendowy i Fiołkowy.

Dziś przedstawiam kolejne anioły z mangowymi oczkami.  
Nie chciałam być monotematyczna więc wyroby Bożenarodzeniowe odłożyłam na później i stwierdziłam ,że wrócę do dużych aniołów.
Tym razem są w fioletowych odcieniach i z całkiem inną dekoracją :)
 Ostatnio różyczki a dziś fiołki i lawenda. Może nie w 100% oddają rzeczywisty obraz tych kwiatków ale nie wszystko musi być zawsze perfekcyjne.



















A tak bardziej prywatnie to muszę Wam powiedzieć ,że jutro kończę 20lat.
I mimo ,że 18-nastka już za mną dopiero teraz mam wrażenie ,że przestaję być dzieckiem i wchodzę w jakiś bardziej dorosły wiek. Myślę ,że zostawienie w tyle tej końcówki ''naście'' ciągnie za sobą coś bardziej poważnego. Niby już jestem studentką i mężatką co samo w sobie jest zrzuceniem w kąt dzieciństwa ale dopiero teraz czuję jakiś żal ,że coś się właśnie skończyło...
W każdym razie wątpię ,że kiedykolwiek spoważnieje na tyle ,żeby nie czuć się dzieckiem. Póki co z powodu tego poważnego wieku nie mam zamiaru rzucić bawienia się w małego plastyka i chcę przez co najmniej następne 20 lat otaczać się aniołkami  :)

13 komentarzy:

  1. Aniołeczki są prześliczne :) Wszystkiego Najlepszego, Wesołego i Anielskiego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego najlepszego! Aniołki słodkie, a te wszystkie fiolety- jak dla mnie bajeczne;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne aniołeczki z cudnymi buziami :) Oliwio jak Ty je robisz? sama lepisz im te noski i usta czy masz taką foremkę? Pięknie je malujesz :)
    Życzę Ci wszystkiego najlepszego z okazji jutrzejszego święta. 20 lat to cudowny wiek!!! Ja dziś skończyłam 42 lata ale jestem młoda duchem :) I mam zamiar Cię odwiedzać częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne te Twoje anielice !! Twarzyczki mają cudowne, bardzo mi się podobają :) Wszystkiego najlepszego Ci życzę z okazji 20 urodzin :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne anioły! I żeby pomysłów na kolejne 20 lat Ci nie zbrakło!

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękne anioły z nutką fioletu :) Dobrze jest mieć w sobie trochę dziecka nawet jeśli ma się "dzieścia" i "dzieści" lat więc niech i u Ciebie tak zostanie :))) Piękności tworzysz, zostaję na dłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne aniołki :)
    pozdrawiam i dziękuję za wizytę .

    OdpowiedzUsuń
  8. Są przepiękne, skradły mi serce ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie wiem jak można takie szczegóły z masy solnej ulepić. cudowne.
    a swoją drogą to, że naście skończyło mi się kilka dobrych lat temu, zmian nie widzę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. wow są niesamowite i te kwiaty cudowne

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj Oliwko, mogę tak mówić ponieważ też jestem juz raczej "dzieści" a chyba bardziej się rozczulam i zachwycam Twoimi pracami niż nastolatki. Dopiero zamierzam zacząć przygodę z masą solną i bawić się nią razem ze swoimi córeczkami a u Ciebie szukam nadchnienia.....z każdą stroną Twojego bloga jestem coraz bardziej zakochana w Twoich pracach. gratuluję wyobraźni i zdolności, pozytywnie zazdroszczę i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń