piątek, 13 grudnia 2013

Anioły.. :)

Witajcie :)
Dziś wpis krótki bo niestety mam dziś jeszcze parę rzeczy do zrobienia i wpadam tylko na chwilkę.
Chciałam wam pokazać kolejne odsłony jednego z moich aniołów, który cieszy się w tym roku bardzo dużym wzięciem. W tym przypadku jestem najbardziej zadowolona z pierwszej wersji :) Mogę też nieśmiało powiedzieć, że jest to mój ulubieniec wiec zdobi moje zdjęcie profilowe w googlach ale przyznam, że do każdej kolejnej wersji mam pewne zastrzeżenia.
Ale dosyć pisania. Zobaczcie oryginał :)
 A teraz kolejne wersje :)
Pierwsza :)

 Druga:
 i trzecia:


Niby prosty, nieskomplikowany anioł a jednak nie łatwo zrobić go całkiem identycznie :)
W najbliższym czasie pokaże Wam jeszcze Elfa i anioły lawendowe i waniliowe które też nie dają mi o sobie zapomnieć.

A przy okazji to chciałam Wam powiedzieć i pokazać co mnie dziś spotkało :)
Mój mąż wrócił dziś wcześniej z pracy wiec wymyśliłam, że wyślę go na pocztę z paczkami i przy okazji po jakieś zakupy.  Kiedy wrócił trzymał w rękach wielki bukiet róż. Dziś nie mamy żadnej rocznicy ani okazji wiec strasznie mnie zaskoczył.
:):):):)


Na koniec chciałam Wam pokazac coś z czego moja mama się dziś niewiarygodnie uśmiała. Zmywała brudne naczynia i przy okazji moje pędzle i nagle zaczeła się śmiać. Przyszła do mnie z jednym z pędzelków i zapytała co to jest. Odpowiedziałam, że mój pędzel do malowania oczek.
Niedawno też jedna dziewczyna zapytała mnie na pingerze czym maluje oczki. Czy takimi normalnymi pędzlami ? Odpisałam, że tak, że oczywiście, że normalnymi. Teraz zastanawiam się czy można to tak nazwać. 

Dziś uciekam :)
Życzę wszystkim miłego wieczoru i dobrej nocki :)
Oliwka

17 komentarzy:

  1. Lubisz rozpieszczać swoich gości cudami jakich mało. Uwielbiam Twoje Aniołki, a te dzisiejsze znowu zachwycają.
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Anioły piękne - wszystkie wersje, bukiet też ... a pędzel do malowania oczek - : DDDDDD!

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha pędzel wspaniały, trzeba sobie radzić czym się da, skąd ja to znam :))) Anioły przepiękne więc wcale się nie dziwię że mają wzięcie, każdy anioł jest inny, niepowtarzalny, masz talent i to widać, dbaj o niego i rozwijaj :)
    masz świetnego męża :)))) o niego też dbaj :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Te anioły są najpiękniejsze ,wyglądają jak zaczarowane!
    Ja to samo próbowałam z pędzlem:D:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczne są te aniołki, wcale się nie dziwię, że robią taką furorę;-) Pędzel godny prawdziwego artysty Oliwko, dbaj o ten artefakt! :-D też kiedyś pocięłam pędzel, ale znacznie cieńszy niż Twój, więc aż takiego uśmiechu nie wzbudzał;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Trafiłam do ciebie przez blog Nitki Ariadny i zauroczyłam się od pierwszego kopa. Cudne wszystko.:)) Faktycznie, pierwszy anioł jest niepowtarzalny.:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniołeczki są przepiękne ;-)! Śliczny bukiet dostałaś ;-) Trafiłam tu przez przypadek bo zauważyłam prześlicznego aniołka ;-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne te aniołki Oliwko, każda wersja inna, ale każda równie piękna!! A pędzel to po prostu wynalazek pierwsza klasa :D Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też kiedyś miałam taki pędzel!!! heheh :)
    Ale aniołki cuuudne jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Aniolki Piekne :):) A z pedzelka rowniez sie usmialam :):) No nie musi wygladac Pieknie !! Musi spelniac swoje zadanie :):) Milego weekendu Ci zycze :) Piekne kwiatuszki :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. CUDNE PRACE. TWOJE ANIOŁKI MAJA PRZESŁODKIE BUŹKI.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniały ten anioł. Mi tez najbardziej spodobał sie ten pierwszy, ale kolejne tez maja swój urok :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepiekne te Twoje anioly. jeszcze takich realnych to nie widzialam nigdzie. Pozdrawiam cieplutko i zapraszam na candy √

    OdpowiedzUsuń
  14. Każda wersja mi się podoba:) Są prześliczne!:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne Aniołki, masz talent:-) I te ich buźki, takie realistyczne i dopracowane:-) Podziwiam :-)

    OdpowiedzUsuń