Witajcie :)
Dziś wpadam do Was z króciutkim postem ale obiecuję, że niebawem napiszę coś więcej.
Cieszę się, że podobają się Wam moje opowieści ze studiów. Po tylu komentarzach chętnie wkrótce poopowiadam Wam wiecej :)
Na początek chciałabym Was poprosić o pomoc :) Biorę udział w walentynkowym wyzwaniu na blogu StarePianino . Zgłosiłam tam moje walentynkowe Pierroty :)
Jeśli sie Wam podobają bardzo prosze o głos na numer 18 pod tym postem :
http://starepianino.blogspot.com/2014/02/walentynkowe-wyzwanie-galeria-prac.html
Aaaa dziś, żeby nie było tak nudno pokażę Wam ostatnie aniołeczki :)
Mam Wam duużo do opowiadania ale dziś mam troszkę zajęć. Poza tym są walentynki więc tradycyjnie jak co roku będę robić z mężem sushi :) Planowaliśmy jakieś kino czy coś ale jesteśmy fanatycznymi pożeraczami tego specjału a nie codziennie można sobie pozwolić na taką kolację więc dziś będziemy się objadać i w ten sposób celebrować święto zakochanych :)
Teraz uciekam.
Pozdrawiam Wam serdecznie :)
Oliwka :)
Ale wiosenne aniołeczki i to cala masa:-)
OdpowiedzUsuńWidzę Agnieszko, że Ci się podobają :D :D :D
UsuńTwoje aniołki są tak urocze, że buzia sama się śmieje :) A te zielone najpiękniejsze, bo zieleń uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne są !!! ;-)
OdpowiedzUsuńCała armia anielska , śliczna :)
OdpowiedzUsuńŚliczne aniołki :) bardzo wiosenne :)
OdpowiedzUsuńKolejne prześliczne aniołki :)
OdpowiedzUsuńKocham tez anioły/ haftowane. pergaminowe, podziwiam twoje z masy solnej, i ciebie za to piękne malowanie na razie dziękuję za głosik w Starym Pianinie
OdpowiedzUsuńśliczne pieroty :)
OdpowiedzUsuńPiękne Pieroty i śliczne aniołeczki ;-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowne są te Pieroty ..
OdpowiedzUsuńJak zawsze prześliczne;)
OdpowiedzUsuń