Mam sporo rzeczy na głowie i miałam dziś tu w ogóle nie wpadać ale dzień jest od samego rana tak piękny, że muszę się podzielić z Wami dobrymi nowinami!
Najważniejszym i w ogóle pierwszorzędnym faktem jest to, że dziś o 8:00 rano miała się rodzić moja pierwsza chrześnica :) Córeczka Johanki z bloga http://asiekmisiek.blogspot.com/ . Jesli śledzicie trochę to wiecie mniej więcej co i jak :) W każdym razie od rana czekałam na jakąś wiadomość. Chodziłam, myślałam pozytywnie, napisałam, dzwoniłam, ale nie chciałam przeszkadzać, w każdym razie niepokoił mnie brak wiadomości. Johanka się nie odzywała a ja rozmyślałam. Do tego stopnia, że aż mi się śniło, że sama rodziłam! Takie rzeczy :P Ale własnie, jakieś 40 minut temu dostałam zdjęcie i wiem, że wszystko dobrze :) Jest zdrowa, śliczna dziewczynka! A Johanka czuje się dobrze :) Tak się cieszę!
:)
Poza tym dziś spotkała mnie bardzo miła niespodzianka! Otwieram drzwi listonoszowi, patrze jakiś duży list, nadawcy- brak. Myślę sobie- może to mój mąż wysłał mi walentynkę :) Ale otwieram a tam same skarby :))
W podziękowaniu za aniołka, którego wysłałam jako nagrodę w konkursie, dostałam takie śliczne zakładki do książki i nasionka ozdobnych dyni :)!
Cieszyłam się jak dziecko :)
Paczuszka przyszła od Izy z bloga http://kicikicitata.blogspot.com/ , koniecznie do niej zajrzyjcie. Iza sama robi piękne rzeczy. Między innymi aniołki z masy solnej, kartki, zakładki do książek i wiele innych ręcznie wykonanych rzeczy :)
Dziękuję i tu na blogu!!! Skarby sprawiły mi na prawdę wielką radość :) Zwłaszcza, że się ich w ogóle nie spodziewałam :)
No to jak już wpadłam to pokaże ostatnie prace :) Większość w klimacie walentynkowym ale nie tylko :)
Czasem na fanpage, różne osoby piszą mi, że u mnie jest ''bajkowo'' :) No to teraz już jest w pełni :)
Niżej Mały Książę i jego ukochana Róża :)
A na koniec taki oto Pan Zając :) Wiem, że do Wielkanocy jeszcze masa czasu ale takie było zamówienie więc powstał pierwszy stojący zając 3D z masy solnej :)
Co o nim myślicie?
Ja póki co patrze i się waham :) Tak to jest jak robię coś po raz pierwszy :) Póki co wiem tyle, że jest pocieszny :) A czy udany czy nie to za 3 tyg, będę wiedziała jak już się napatrzę :)
Pozdrawiam Was cieplutko z wyśmienitym humorem :)
i przesyłam moc buziaków :)
Oliwka
Śliczne! Szczególnie Mały Książę mi się podoba. Można się zakochać od pierwszego wejrzenia. Obejrzałam mapkę Twoich aniołków i pragnę przypomnieć, że jeden mieszka u mnie w Bogatyni :)
OdpowiedzUsuńCudne wszystko ale zajączek to dopiero cudaczek :)
OdpowiedzUsuńGratuluję chrześnicy;-) Zajączek sympatyczny:-)
OdpowiedzUsuńZajączek jest rozczulający :)
OdpowiedzUsuńTwoje prace są przepiękne. Staranne, dopracowane i cieszą moje poczucie estetyki :). Bardzo lubię przeglądać Twojego bloga. Zawsze poprawia mi nastrój. Zajączek jest tak samo piękny i oby takich więcej :).
OdpowiedzUsuńWszystko śliczne zajączek podoba mi się , to teraz będziesz mieć bzika na punkcie chrześnicy i szaleć zakupowo :)
OdpowiedzUsuńjak zwykle mistrzostwo, pary przecudowne faktycznie bajkowe! a zajączek też ma coś w sobie, ja raz próbowałam ale wyszedł mi taki pokraka ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny maluszek:) słodka dziewczynka:)
OdpowiedzUsuńMiłe prezenciki otrzymałaś. Ja właśnie dziś skończyłam szyć dla kogoś zakładkę i to po raz pierwszy:)
A wszystko co wykonałaś jest piękne i pomysłowe:)
Wspaniała , wiadomość:) Gratuluję chrześnicy:) To cudowne że przez bloga można znaleźć prawdziwą przyjaźń taką jak Twoja i Johanki:) Pozdrawiam Was serdecznie. Oczywiście prace są cudowne jak zawsze, a zajączek wyjątkowo uroczy:)
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości tutaj u Ciebie! Zaczynając oczywiście od cudownej nowiny, że Johanka urodziła!! Super córa, niech się dobrze chowa i zdrowo rośnie :D
OdpowiedzUsuńPiękności też dostałaś w prezencie! Zazdroszczę :))) No i te walentynkowo - Wielkanocne solniaki! :) Super!!
parki takie trochę jin & yang
OdpowiedzUsuńa uszaty bardzo całuśny ;-D