środa, 27 sierpnia 2014

Serduszka dożynkowe i moje panienki :)

Witajcie!
Ostatnio mam coraz mniej wolnych godzin w dobie. Niestety nie mam czasu wpadać do Was, jak niektórzy, codziennie z jednym aniołkiem, wiec wpadam raz w tygodniu, ale za to serwuje od razu cały pakiet :)
Na początek długo wyczekiwane serduszka dożynkowe, które w ostatnich tygodniach opanowały mój dom!
To było moje największe jak dotąd zamówienie. Zdarzały się setki i kilka sztuk powyżej ale nigdy 220 sztuk! Kto przez to nie przeszedł nie jest w stanie wyobrazić sobie ile trzeba włożyć w to czasu i pracy żeby ulepić, przypilnować podczas pieczenia, pomalować, polakierować, po przyozdabiać, powiązać i popakować taką ilość! Ale teraz jak już dotarły do nowej właścicielki to powiem Wam, że trochę za nimi tęsknie. Przekładałam je z miejsca na miejsce bo nie mogłam się ruszyć normalnie ale teraz chyba muszę sama kilka zrobić na festyn dożynkowy u siebie :)
Nie zanudzam, bo jak mówiłam trochę narzekam na brak czasu, i zostawiam Was ze zdjęciami.

podziękowania dla gości, dożynki upominki dla gości, podarunki od starościny, masa solna
serduszka z masy solnej, ręcznie wykonane serca, serca handmade, przepis na masę solną





Tu już zapakowane w opakowania.
I dwie migawki z pracowni. Tu jeszcze nie mogły znaleźć sobie miejsca. Jak już pisałam wieszałam je na rurce od karnisza.

Ale to nie wszystko...
Mam dla Was jeszcze dwie nowe panienki.
Śpiewam nad nimi ,,Moja panienka jest taka piękna, każdy ją chwali i nikt nie wymięka''- tak na wypadek jak by się ktoś miał inne zdanie. To się sama pochwalę :)


 Bardzo upodobałam sobie robienie babeczek z masy solnej :)
Dobra uciekam.
Przy okazji muszę Wam jeszcze pokazać małą migawkę z życia prywatnego.
Mój mąż w kuchni! Nie zdarza się to zbyt często więc musiałam to udokumentować :)
Pozdrawiam Was cieplutko :)
Oliwka

15 komentarzy:

  1. Naleśniki dobra rzecz! :D A jak robi je mąż to już w ogóle słodko :D . Zazdroszczę! A widok ilości tych serc przyprawia mnie o ból pleców.. :P Ja robiłam teraz 22 aniołki i już miałam serdecznie dość.. szczególnie wiązania zawieszek :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne serduszka, panienki sliczne szczegolnie ta w zieleni:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne aniołki.
    Pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne serduszka. Bardzo mi się spodobały te z kłosami. Pracy przy tak dużym zamówieniu miałaś z pewnością multum;-) W kwestii aniołków nie mam za dużo nowego do dodania- zachwycam się nimi od zawsze:-) Jak można by inaczej? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Serduszka śliczne , a nowe panienki po prostu cudo
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. wszystkie cudne, pracy ogrom ale jaki efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Serduszka wyglądają ślicznie !! Napracowałaś się i to bardzo. Kilka, kilkanaście sztuk robi się łatwo ale już kilkadziesiąt ... wiem coś o tym :) a aniołeczki oczywiście śliczniutkie !! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. serduszka cudowne, a aniołki ...również :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne serduszka. Na kolana powaliły mnie kłosy. Jak je zrobiłaś??? Mi pewnie nie starczyłoby cierpliwości ;) I urzekła mnie zielona laleczka :) Z babeczką i bransoletką. Super!

    OdpowiedzUsuń
  10. U Ciebie na blogu zawsze konkretnie i na temat :) Lubię tu zaglądać. Jestem pod wrażeniem ilości serduszek i jakości wykonania.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Całe mnóstwo tych serduszek ale wszystkie bardzo mi się podobają :) A laleczki cudne :))

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiam twoje śliczności oglądać :) genialne są te dożynkowe cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudne serduszka! Jak zwykle podziwiam te małe misterne kwiatuszki :-) A panienki są prześliczne :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. ale tony serduszek! to musiały być wyjątkowe dożynki :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Rewelacyjne te serduszka. Nie spotkałam się jeszcze z dozynkowymi ozdobami

    OdpowiedzUsuń