Chciałam Wam powiedzieć, że weekend minął w wyjątkowo pesymistycznym nastroju. Na dworze było szaro, ponuro i wietrznie..
Dziś wyszło już słoneczko i nabrałam siły do działania. Rano wybrałam się na krótki spacer do sklepu i poodychałam świeżym, mroźnym powietrzem. Była to miła odmiana od ostatnich dni.
W sobotę chciałam się troszkę oderwać od tej aury wiec usiadłam do aniołów. Miałam zamiar wykończyć moje ostatnie kolorowe serduszka ale chyba przez wpływ pogody zachciało mi się bardziej stonowanych kolorów.
Tak wyglądają efekty:
Dziś po tak pozytywnym poranku mam w głowię masę zadań i planów na najbliższe godziny. Chciałabym skończyć to co zaczęłam przed weekendem, zrealizować kilka nowych pomysłów i wziąć się za naukę, którą odkładam już od dłuższego czasu. W sobotę czekają mnie dwa egzaminy i prezentacja wiec życzcie mi na najbliższe dni dużo silnej woli i samozaparcia :)
Z ostatnich ciekawostek mogę Wam powiedzieć, że dzięki tak brzydkiej pogodzie w ostatnich dniach skończyłam czytać ,,Pałac Północy'' Carlosa Ruiza Zafona. W zeszłym roku postanowiłam sobie, że przeczytam wszystkie książki tego autora, który ujął mnie ,,Cieniem Wiatru'' i właśnie ,,Pałac Północy'' był książka, która pozytywnie zamknęła to zadanie :). Książek nie jest dużo bo do tej pory napisał 4 powieści i 3 książki przygodowe, które zostały sklasyfikowane jako literatura młodzieżowa, choć jak sam autor pisze, wszystkie jego dzieła są dla ludzi w każdym wieku.
Bardzo podoba mi się styl tego pisarza i podejżewam się wielu z Was z zna jego twórczość a wszystkim, którzy jeszcze nie znają gorąco polecam .
Zwłaszcza wyżej wymieniony ,,Cień Wiatru'',
,,Gra Anioła''
i ,,Marina''.
Przytoczę kilka cytatów z tych książek, które najbardziej zapadły mi w pamięć. Może to zachęci tych, którzy jeszcze go nie znają do przeczytania jego powieści.
,,Znikają tylko Ci, którzy mają dokąd wrócić''
,,Nie ufam tym ,którzy uważają ,że mają dużo przyjaciół. To znak ,że nie znają ludzi.''
,, Zawiść jest religią przeciętniaków. Umacnia ich, łagodzi gryzące
niepokoje, a wreszcie przeżera duszę i pozwala usprawiedliwić
nikczemność i zazdrość do tego stopnia, iż zaczynając je uważać za
cnoty, przekonani, że bramy raju staną otworem tylko przed takimi jak
oni - kreatury, po których zostają jedynie żałosne próby pomniejszania
zasług innych i wykluczenia albo, jeśli to możliwe zniszczenia tych,
którzy samym swoim istnieniem, i byciem tym kim są, obnażają ubóstwo ich
ducha, umysłu i charakteru. Błogosławiony ten, którego obszczekują
kretyni, bo nie do nich należeć będzie jego dusza.''
,,Ludzie są gotowi uwierzyć we wszystko, tylko nie w prawdę''
,,Nigdy nikomu nie ufaj Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny , a właśnie oni zadadzą Ci najboleśniejsze rany''
Teraz moim kolejnym literackim celem jest przeczytanie dwóch książek polskiej dziennikarski Anny Kamińskiej, która była ostatnio naszym gościem na wykładach. Opowiadała o książce nad, którą pracuje i o swojej reporterskiej pracy nad poprzednimi książkami (,,Miastowi. Slow food i aronia losu'' i ,,Odnalezieni. Prawdziwe historie adoptowanych.'' ). Całość wykładów zrobiła na mnie tak duże pozytywne wrażenie ,że postanowiłam przeczytać te książki.
Obecnie ta dziennikarka jest w trakcie pisania bardzo interesującej biografii Simony Kossak, która była kobietą budzącą wiele niecodziennych kontrowersji ( Miedzy innymi przez około 20 lat żyła w środku puszczy Białowieskiej bez prądu i bieżącej wody w zgodzie z natura i zwierzętami) . Wiec kiedy owa biografia się ukaże również bardzo chciałabym ją przeczytać :)
Na tym kończę, żeby Was nie zanudzać i uciekam do swoich zajęć.
Pozdrawiam cieplutko
Oliwka
Anioły prześliczne! Sukienka pierwszego to czyste mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńŻyczę wielu sił na cały tydzień:)
Ahhh twoje Anioły są fantastyczne!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne anioły,cudne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńAnioły w brązach prezentują się niezwykle subtelnie i elegancko. Piękne :)
OdpowiedzUsuńA za lektury tychże właśnie książek niedługo zamierzam się zabrać. Mam nadzieję, ze już niedługo to nastąpi, bo wszystkie opinie na ich temat są niezwykle zachęcające :)
Jetsem zachwycona !!
OdpowiedzUsuńAleż ta Anielica jest piekna, wlosy, stopy wszystko takie dopracowane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Aniołek jak zawsze cudowny. W czwartek odwiedziła mnie moja mała bratanica i zachwycała się "moim" (tym, którego wykonałaś;-) ) Aż jej się oczy uśmiechały, cały czas się kręciła dookoła, by pooglądać;-)
OdpowiedzUsuńCytaty cudowne, dają do myślenia:-)
Też uwielbiam powieści Zafona. Kocham jego styl. A anioły jak zawsze cudowne!
OdpowiedzUsuńPiękne anioły, wytonowane super kolory :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBoże jestem zachwycona, jeden i drugi anioł przepiękny!!
OdpowiedzUsuńCudne, uwielbiam Anioły w kolorze brązu i złota :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Wam za te wszystkie miłe słowa :) Dajecie mi siłę do dalszej pracy :)
OdpowiedzUsuńTworzysz przepiękne prace, jestem nimi szczerze zachwycona! Dbasz o każdy szczegół, cos wspaniałego!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ania
Cudowny! Jak wszystko co jest na tym blogu :)
OdpowiedzUsuńKurcze, aniołki są prześliczne. Nie mogę wyjść z podziwu, że każda nawet najmniejesz rzecz jest tak dopracowana, naprawdę godne podziwu;) Gratulacje
OdpowiedzUsuń